Podaruję sobie wobec tego komentarz, który zamierzałam tu pierwotnie wrzucić. Chociaż, skoro już go mam... oczywiście autorce już się nie przyda, ale...
Przeczytałam Twój tekst Sybillo.
Przeczytałam także komentarze. Nie warto się unosić, a na pewno nie obrażać ludzi wokół, tylko zastanowić się dlaczego tak odebrali Twój tekst.
Główna bohaterka jak mi się wydaje ma jakieś rozdwojenie jaźni, a chaotyczne przeskakiwanie od jednej do drugiej zdecydowanie utrudnia odbiór tekstu. Dobrze byłoby coś z tym fantem zrobić.
W tekście jest... bardzo dużo błędów, jakbyś wrzuciła go nawet bez pobieżnej korekty.
Pierwszy akapit jest wręcz tasiemcowy. Może warto byłoby go podzielić?
Z braku czasu nie zrobiłam całościowej korekty, a raczej napoczęłam tekst, niemniej:
Obudziłam się z bólem głowy i z niesamowicie piekącym bólem dolnej części mojej straszliwie oszpeconej dolnej części twarzy .
"z" przed niesamowicie dobrze byłoby usunąć. Powtarza się również słowo "bólem". Jedno bym czymś zastąpiła, an przykład "odczuciem". Powtarza się także "dolnej części", jedno trzeba wyrzucić. "Mojej" też bym usunęła, bo wiadomo, że chodzi o twarz tej konkretnej postaci. Kropka na końcu uciekła od zdania, trzeba usunąć spację.
Pozostałoby więc: Obudziłam się z bólem głowy i niesamowicie piekącym odczuciem w dolnej części oszpeconej twarzy.
Praktycznie miałam połowę policzków, a druga połowę zamiast swojej skóry - to "pasek" zastąpiony kościami podobnymi do zębów ( nie licząc swoich gdzieś tam daleko w głębi... tak już na zawsze ) - ale przynajmniej żyłam -ledwo co - - po 14 z każdej strony plus licząc nigdy nie zagojone spalone wargi .
Zamiast "drugiej połowy" napisałabym coś w stylu "poniżej". Po "skóry" kreska nie jest potrzebna, za to przydałby się przecinek. "To" także bym wyrzuciła. Dalej "kośćmi", a nie "kościami". Po "zębów" wstawiłabym to, co masz pod koniec, czyli: "po czternaście z każdej strony". Dalej postawiłabym kropkę i pełnym zdaniem napisała to, co masz w nawiasie. Na przykład: Oryginalne zęby przesunęły się dużo dalej w głąb jamy ustnej i tak miało pozostać już na zawsze. I tutaj dobrze byłoby umieścić także to o wargach.
Kolejne kreski także wyrzuciłabym i myśl po nawiasie ujęła w kolejne zdanie. "Ale" bym wyrzuciła i zaczęła od "przynajmniej". Na przykład: Przynajmniej żyłam, chociaż trzeba przyznać, że ledwo co.
I w tym stylu powinnaś przejrzeć dalszą część tekstu.
Pozdrawiam.